Do Sephory w krakowskiej Bonarce wybrałam się wraz z moją współlokatorką - Martą. Na początku, zostałyśmy dokładnie poinstruowane, na czym polega zaawansowane konturowanie twarzy. Zajmowała się nami Pani Justyna, która dała nam wiele cennych rad i wskazówek dotyczących aplikowania poszczególnych kosmetyków. Następnie, przystąpiła do konturowania mojej twarzy, co było bardzo przyjemnym uczuciem, więc wyszłam w pełni zrelaksowana. Miałam też okazję przyglądać się pracy wizażystki podczas konturowania twarzy mojej współlokatorki, co pozwoliło mi jeszcze bliżej poznać metodę konturowania. Jeśli chodzi o efekty, to obie wyszłyśmy z Sephory bardzo zadowolone. Mi uwydatniły się kości policzkowe, a twarz sprawiała wrażenie szczuplejszej, natomiast u Marty zmienił się nieco kształt twarzy - z kwadratowej na bardziej owalną, co niesamowicie ją ucieszyło. W przyszłym tygodniu na konturowanie twarzy wybierają się moje kolejne 3 koleżanki, które są bardzo podekscytowane, gdyż pozazdrościły mi hoolywoodzkiego wyglądu, choć z początku były nieco sceptycznie nastawione. Jeśli chodzi o mnie, to myślę, że jeszcze nie raz skorzystam z makijażu w Spehorze, bo pracują tam naprawdę miłe i kompetentne osoby, które znają się na rzeczy.
